#polskajestpiekna: Dolina Bobru zimą

Polska jest piękna…
…stwierdzam za każdym razem, gdy przydarzy mi się wywędrować w górskie okolice naszej ojczyzny. Cieszę się bardzo, że przed moim wyjazdem do Niemiec udało mi się znaleźć kilka dni na właśnie takie odkrywanie.






 Ostatni wyjazd przed… wyjazdem ;) 
dzien dobry w tartaku!
Pomysłów szukałam głównie na slowhop-owej stronie, którą kiedyś chyba poleciły mi internety (przekonało mnie słowo „klimatyczne” w opisie idei). Nie chcę tu robić reklamy, ale osobiście uważam, że to świetna strona, szczególnie, że miejscówki, które są w niej opisywane realizują ideę slow life i slow food, które wysoce szanuję i powolutku (razem z minimalizmem) wprowadzam w swoje życie (albo przynajmniej próbuję!). Ostatecznie wyszło dość zabawnie, bo obiekt, do którego się wybrałyśmy znalazłam.. przez GoogleMaps szukając jednego pensjonatu z SH. czad! po długich namysłach zdecydowałyśmy się z Kamą na ten właśnie przypadkowy Tartak w Dolinie Bobru, który okazał się idealny!

Prowadzony przez spokojne, sympatyczne i bardzo ciekawe (nie ciekawskie, ciekawe!) małżeństwo, położony zaledwie 20km od Jeleniej Góry stary tartak wyremontowany na klimatyczną agroturystykę podbił moje serce i mam nadzieję tam wrócić. Kiedyś agroturystyki kojarzyły mi się średnio.. Dorastałam na (względnej) wsi, więc nie mogłam pojąć, po co jechać na wakacje „na wieś”, ale teraz, po 5 latach życia we Wrocławiu wiem już dlaczego ten rodzaj turystyki cieszy się taką popularnością.


klimatyczne dziennikowanie...

Spokój, spokój i jeszcze piękniejszy spokój.
To najwspanialsza zaleta tego miejsca. Zero hałasu (chyba, że komuś przeszkadza, że przy oknie/balkonie jest rzeka, która.. płynie ;)), klimatyczne pokoiki i wokół n a t u r a. Czego chcieć więcej? A, w sumie wiem! Przepysznego jedzenia, które można zamówić i ugotuje nam Igor, który chyba jest jakimś mistrzem kuchni. (czuję się, jakbym przynajmniej pisała reklamowy wpis, ale ja naprawdę pokochałam to miejsce)

Okolica 
…była malownicza. Piękne jest to, że agroturystyki nie leżą w super/turystycznych regionach, a co za tym idzie – nie ma tu masy turystów, sztucznego folkloru, a piesze trasy to po prostu wędrówki po wsiach, lasach, łąkach i miejscach, gdzie po prostu żyją ludzie. Nie ma tu wprawdzie Giewontu, ani nawet Sobótki, ale zrobiłyśmy kilka wędrówek, które moim zdaniem były bardzo ładne. Jak na zdjęciach poniżej.


Wędrówki - trasa


Najlepsza jednak byłą trasa powrotna.. Postanowiłyśmy sobie, że do Jeleniej Góry wrócimy pieszo trasą poleconą przez Igora (około 2 godziny szybkim tempem, niedaleko to jest). Wyszło więcej niż dwie godziny, pod koniec (z plecakami) byłyśmy nawet troszkę zmęczone, ale zdecydowanie było w a r t o. Rzadko przecież wędruje się po Polsce z przemyśleniami pt. „o kurczę, nie muszę w sumie jechać do Norwegii jak patrzę na te widoki”… Dokładnie! Zamrożone jezioro, cisza, trasa prowadzi wzdłuż trzech jezior. Znów zapytam, – czego chcieć więcej? Latem też musi być pięknie, choć teraz dzięki łysym drzewom widoczność była niesamowita…



Po drodze odlecam (lub po polsku: nie polecam) tylko „schroniska PTTK”, które z daleka i z zewnątrz wygląda na mega klimatyczne, a wewnątrz urządzone jest moim zdaniem dość kiczowato i nie ma w nim ducha gór, wędrówek, czy czegokolwiek… Jest raczej zapach topionego tłuszczu i na tym chyba się kończy… Było aż tak średnio, że zrezygnowałyśmy z ciepłego jedzenia tam na rzecz kanapeczek na huśtawce z widokiem na wąwóz.

W linku wrzucam traskę… Myślę, że jeśli jeszcze będę się wybierać do Tartaku, to raczej podjadę do Jeleniej Góry tylko, a potem tym właśnie szlakiem będę szła dalej, bo to mega klimatyczny/romantyczny spacer i warto warto warto tak sobie spowolnić życie. Zdecydowanie!


ps: wszystkie koty nasze sa!

dobrego tygodnia!
estera.


Komentarze

  1. Cudowne miejsce! I ten wystrój, stolik z pieńka :-D też tak kiedyś będę miała u siebie!
    A co do schronisk zgadzam się, wystrój jest czasem naprawdę dobijający... ceraty w kratkę na stołach, albo czaszki jeleni na ścianach :-\

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne miejsce! I ten wystrój, stolik z pieńka :-D też tak kiedyś będę miała u siebie!
    A co do schronisk zgadzam się, wystrój jest czasem naprawdę dobijający... ceraty w kratkę na stołach, albo czaszki jeleni na ścianach :-\

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie... Można się tam wybrać na spływ kajakowy? Trafiłam ostatnio na www.gokajak.com i rozważam zakup kajaków. Szukam teraz miejsc gdzie można popływać w przyszłym roku:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty